Nowy rok.

Lubię tworzyć, budować, wymyślać. Początek roku może być nie tylko czasem postanowień i przemyśleń o tym czego chcemy, ale też jacy chcemy być. Ja chciałabym być spokojniejsza, odnaleźć w sobie więcej przestrzeni, cierpliwości i spełnienia. Przestrzeń jest chyba moim słowem kluczem na nadchodzący rok. W mojej głowie nierozerwalnie połączona z czasem, z powietrzem - głębokim oddechem, dziką naturą i gwiazdozbiorami na niebie. W nowym roku widzę różowe niebo i mnóstwo roślin.

To też czas kiedy dobrze idzie mi porządkowanie. Dosłowne odzyskiwanie przestrzeni, np. w domu, w szafkach, komodzie. Ograniczam liczbę rzeczy, zwłaszcza ubrań.

Wykreślam. Robię miejsce. Rezygnuję.

Myślę o tym czego chciałabym w kolejnym roku. Układam nowy kolaż. Moją mapę marzeń. Robię je od paru lat, zawsze trochę się różnią, choć chyba łatwo poznać, że robi je ta sama osoba.

Polecam i Wam!