top of page
Szukaj
Secred_spot

Weekendowy reset

Większość z nas ma taki plan. W tygodniu rozpatrujemy różne możliwości, przeglądamy strony w internecie, oferty wydarzeń kulturalnych, myślimy o kajakach, kinie, spotkaniach z przyjaciółmi. Sobota często w miarę wypala, gorzej z niedzielą. Dniem przed poniedziałkiem, który rozpływa się przedwcześnie w niechcianym nicnierobieniu.




W tę niedzielę byliśmy z Adamem u Kasi na warsztatach ceramicznych. Duży ogród, huśtawka na drzewie, piękna weranda, pyszna lemoniada i wege jedzonko. Hocus (nasz pies) był w siódmym niebie. Naprawdę wyglądał jakby wylądował w psim raju.

Lepienie w glinie jest dla mnie bardzo relaksujące. W rysunku czy malarstwie (które uwielbiam!) bardziej się zmagam. Mam plan jak ma wyglądać efekt mojej pracy. Często jestem krytyczna. Oczywiście ma to związek z tym, że robię to "zawodowo" (choć to też nie do końca dobrze dobrane słowo), malarstwo czy inne sztuki mogą być równie wyswobadzające. Chodzi raczej o robienie czegoś niecodziennego, wyjątkowego, gdzie nie jesteśmy poddawani ocenie. Choćby naszej własnej. Warto sobie odpuścić i spróbować nacieszyć się samym procesem, nie porównując się z nikim. Bez nadmiernych oczekiwań i perfekcjonizmu. Potraktować własne twory z miłością, niczym prezenty dla siebie samych.


Ty, jak nikt we Wszechświecie, zasługujesz na swoją miłość

Budda




Na warsztatach ceramicznych w Melody of Ceramics możecie spróbować całej masy różnych technik. Organizowane są warsztaty w technice RAKU, warsztaty z lepienia, angabowania, szkliwienia, tworzenia form do mas lejnych. Ponadto na miejscu czekają różne rodzaje gliny, w zależności od waszych preferencji czy tematu: tłusta czerwona glina do precyzyjnych wzorów i kształtów, biała idealna pod jasne szkliwa czy czarna szamotowa- która ostatnio została przez nas wybrana. Kasia- prowadząca jest wspaniałą osobą, chętnie zdradza wszelkie tajniki pozyskiwania rozmaitych efektów, przy czym daje dużo swobody w działaniu. Na prawdę można poczuć, że to czas dla Ciebie, a nie kolejne zadanie któremu trzeba sprostać. Każdy pracuje we własnym tempie, rozmawiając, robiąc przerwę na czarkę herbaty czy zabawę z psem. Warto też pooglądać prace Kasi. Poprzyglądać się małym czarkom pełnym mocy ( wybranie w której chcę się napić kawy, to było prawdziwe wyzwanie- w końcu próbowałam w trzech różnych ;) czy niezwykłym instrumentom muzycznym, które tworzy w glinie. Zarezerwujcie też trochę czasu na spacer po lesie i leniuchowanie.






31 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Twórcza MOC

Comments


bottom of page